piątek, 6 lipca 2012

A może żałuję??

"Kochaj mężczyznę, który nazywa cię "ładną", a nie uważa za "sexy".
Tego, który oddzwania, gdy odłożysz słuchawkę. Tego, co nie śpi, aby
zobaczyć cię śpiącą. Całuje twoje czoło. Który chce pokazać ci cały
świat, nawet gdy nie jesteś przyszykowana. Dla którego nie jest ważne
czy stałaś się z biegem lat grubsza czy chudsza. Który mówi: Co
chciałabyś zjeść? - ja gotuję. Tego, co przed swoimi przyjaciółmi
chwyta twoją dłoń. Czekaj na tego, który stale powtarza, ile dla niego
znaczysz i jakim jest szcześciarzem mając ciebie. Tego, który swoim
przyjaciołom przedstawia cie: To ona. Kochaj tego, który kocha ciebie
i prawdopodobnie będzie kochał cię zawsze."



 Wczoraj... co za ironia losu. Wycieczka w Góry Świętokrzyskie... Nienawidzę takich chwil, takich sytuacji... 
Kiedyś ktoś powiedział mi, że jestem po to, aby mnie kochać... I to bynajmniej nie był mój mąż. Chociaż od niego powinnam usłyszeć takie słowa. Ale on wczoraj ewidentnie pokazał, że się mnie wstydzi przed swoimi znajomymi z pracy. Chyba nie trzeba tego komentować.... Jest mi przykro.
Gdyby ta sytuacja wydarzyła się wcześniej, w minioną sobotę też postąpiłabym inaczej. A ja głupia myślałam, że on mnie kocha taką miłością silniejszą od wszystkiego. To nie ze mną jest coś nie tak, ale z nim... Teraz już to wiem.

7 komentarzy:

  1. może jesteś przewrażliwiona?
    źle odebrałaś jego zachowanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i jestem.... Ale jak odebrałabyś sytuację, kiedy chciałam wziąć go za rękę, bo szliśmy w jaskini, gdzie było ciemno i ślisko. Bałam się, że się potknę, a miałam sandały. A on zwyczajnie cofnął rękę. I przez całą wycieczkę tak było. A na koniec zwyczajnie mi to powiedział. Dalej myślisz, że to ja jestem przewrażliwiona? Nie wiem czego się wstydzi: uczuć czy mnie? Przecież nie jestem jakaś szkaradna. Wszyscy mi zawsze mówili, że jestem ładna, zgrabna itd...

      Usuń
    2. To rzeczywiście nie za ciekawie... Powinniście szczerze pogadać, dlaczego tak się stało. Powiedział Ci wprost, że się Ciebie wstydzi? Na pewno nie... Może jest typem faceta, który krępuje się okazywać uczuć publicznie?

      Usuń
  2. Jesteś pewna, że się wstydzi?

    I jak sądzisz, zrobisz coś z tym wszystkim?

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Edytko.
    Skoro powiedział, to pewnie ma jakieś swoje powody. Ja będąc w takiej sytuacji chciałaby je poznać. Mam nadzieję, że sobie to wyjaśnicie. A tak w ogóle to niemiła sprawa

    OdpowiedzUsuń
  4. Pogadaj z tym, co Ci tak powiedział, o co mu chodziło - to mogło coś oznaczać, a mogło być powiedziane tak wiesz "po przyjacielsku". W każdym razie warto to sobie wyjaśnić, żeby później nie było żadnych nieporozumień.
    A co do Twojego męża... jak można się wstydzić własnej żony? Nie rozumiem i nie zrozumiem.

    OdpowiedzUsuń