poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Złudne nadzieje...

Miałam mieć pracę... w oddziale przedszkolnym. Umowa już prawie podpisana, dokumenty złożone. I co? I nic, bo w pewnym momencie zadzwonił szanowny wójt i poinformował dyrektora, że ma swojego pracownika i musi tę osobę zatrudnić. Bez żadnego doświadczenia, ot tak po prostu. I moje marzenia o pracy w ten właśnie sposób się ulotniły. Już drugi raz... Rok temu było to samo... Człowiek się stara, walczy, zdobywa dyplomy z wyróżnieniem. I po co? Nie wiem, to przecież i tak nie ma najmniejszego znaczenia. Nie ma sprawiedliwości. A tak się cieszyłam. :(

13 komentarzy:

  1. W takich zawodach już na pewno nie znajdziesz sprawiedliwości. To jednak są sprawy państwowe i publiczne, gdzie większą rolę odgrywają znajomości a nie umiejętności. Witamy w Polsce...

    http://all-guilty-by-association.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wszystko po znajomościach, naprawdę przykro mi takie coś czytać. Obecnie siedzisz w domu, Kochana?

    Trzymaj się :**
    xyz, jako Używka

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszędzie znajomości :/ Bez znajomości prędzej się zginie w tym świecie niż cokolwiek osiągnie. Niestety, ale taka jest prawda.
    U nas na studiach jeden z doktorów już nam mówi, że mamy walczyć o znajomości, bo bez tego nic się nie osiągnie. Czy to jest normalne? Tak być nie powinno, ale jeżeli to się zmieni, to raczej nie za naszego życia :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Brak słów, że tak się dzieje...

    Kochana, mogę poprosić o jakiś kontakt z Tobą? Pisałam na e-maila z poprzedniego bloga jeszcze, ale nie wiem czy dostałaś/czytałaś moją wiadomość.

    Pozdrawiam, Patrycja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrycja, nie dostałam maila od Ciebie. Zostawiam Ci tutaj adres: edyta880@interia.pl Czekam na wiadomość, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Patrycja, proszę podaj mi Twojego maila. Przeczytałam wiadomość i nagle całą skrzynkę mi wyczyściło, nie wiem jakim cudem. Będę wdzięczna i z pewnością odpiszę. Buziaki edytaa880@interia.eu

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  7. Na prawdę u nas w Polsce z pracą to jakaś paranoja, nie kumam tego systemu, dlatego już teraz pracuję nad tym aby móc wyjechać z kraju po liceum i starać się o pracę tam gdzieś..
    (parostatkiem-w-piękny-rejs.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety mam podobnie, o pracy w przedszkolu chyba mogę tylko pomarzyć. ALe - nie tracę nadziei. Damy radę :***

    OdpowiedzUsuń
  9. układy, układy, układy... Strasznie mnie to denerwuje. No właśnie, gdzie tu jest jakaś sprawiedliwość? Człowiek chce uczciwie znaleźć prace ale bez znajomości można o tym zapomnieć.

    Życzę Ci jednak powodzenia!;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okazuje się, że bez "pleców" nie ma czego szukać w tym kraju.

    Czego mogę Ci życzyć w tej sytuacji. Nadziei?

    OdpowiedzUsuń