sobota, 8 października 2011

"Przez ile łez, ile bólu i skarg przejść trzeba i przeszło się już?"

Cierpienie nieodłącznie wpisane jest w ludzkie istnienie. Cierpimy z powodu innych, własnych źle podjętych dezycji i jeszcze wielu innych sytuacji. Zaczęłam się ostatnio zastanawiać jak Bóg, który przecież jest Dobrem może pozwalać na cierpienie. Ale teraz już wiem, że to nie jest Jego wina. Chciałam jeszcze powiedzieć jak wielką ulgę czułam przez niecałe dwa tygodnie od czasu tej mszy o uzdrowienie. Coś niesamowitego. Ja, która zawsze miałam niepokój w sercu, ból i żal - nagle zaczęłam być spokojna, pełna wiary w lepsze jutro i w lepszy świat. Aż do ostatniego postu. I skończyła się moja wiara w lepszy świat...

"Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś" - piękne słowa z "Małego Księcia". Ale książka, którą teraz czytam znacznie odbiega od tych słów. Polecam wszystkim "Trzepot skrzydeł" K. Grocholi. Naprawdę szokująca i dająca do myślenia.

I choć obiecałam sobie, że nigdy nie będę umieszczać na blogu moich wierszy, to czuję wewnętrzną potrzebę, by teraz to zrobić.

„Walka o życie”
Pierwsze od wielu tygodni łzy szczęścia
Pierwszy uśmiech, taki jasny i ciepły
Płynący prosto z serca.
Moje ręce wzniesione do góry.
Tak, to ja dziękowałam Bogu za Ciebie.
A Ty?
Wiedziałam, że jesteś mężczyzną mojego życia,
Największą miłością…
Że nigdy nie zawiedziesz, nie zranisz,
Bo przecież jesteś mój, jedyny i też mnie kochasz.
Żyłam w tym świecie marzeń i złudzeń,
A gdy najmniej się tego spodziewałam
Skierowałeś serię strzałów w moją stronę.
W samo serce… upadłam.
I znów popłynęły łzy, łzy smutku i żalu.
Uśmiech stał się tylko martwą maską na twarzy,
A moje ręce znów wzniesione do góry.
Tak, to ja prosiłam Boga, by znów dał mi radość,
Ale On nie chciał…
Błagałam na kolanach każdego dnia,
Ale On pozostał niewzruszony na moje wołania.
A Ty? Co Ty zrobiłeś?
Czy pochyliłeś się nade mną, gdy płakałam?
Czy byłeś, gdy tak bardzo potrzebowałam Twojej obecności?
Czy wysłuchałeś moich próśb, gdy chciałam żebyś wrócił?
Nie, Ty nic nie zrobiłeś…
Każdego dnia umierałam dla Ciebie,
By następnego znów się dla Ciebie narodzić.
Byłam gotowa poświęcić dla Ciebie wszystko,
Całą siebie.
A dziś, moje ręce znów wzniesione do góry.
Tak, to ja znów proszę Boga,
By nauczył mnie na nowo cieszyć się życiem,
Bo już nie wiem kim jestem…
Dziś wiem, że ten kto pokocha mocniej – przegrywa…
Przegrywa walkę o życie.
~7 grudnia 2008 r.~
   

7 komentarzy:

  1. Czytałam "Trzepot skrzydeł" i szalenie mi się spodobała ta powieść.
    A tytuł posta z piosenki, do której mam sentyment. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bóg pozwala na cierpienie, bo "Kto nie doznał goryczy ni razu, ten nigdy nie może być w niebie". Jednak Bóg daje nam tyle cierpienia, ile jesteśmy wstanie znieść, nigdy więcej. Po prostu musimy to przetrwać - dla Niego.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Cierpienie to życie. Dobro to życie. Zło to życie. Cierpienia nie wybierasz, ono na Ciebie spada. Ale za jego sprawą możesz wybrać. Do wyboru potrzebujesz rozumu." Cierpienie uświadamia nam, że żyjemy, że możemy dokonywać wyboru, że nie jesteśmy obojętni. Chyba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tulę Cię mocno Edytko :* Cieszę się, że msza o uzdrowienie dała ulgę. Pisałam o tej mszy w komenatarzu, ale niestety się nie zamieścił ;/
    ,,Trzepot skrzydeł''? Chętnie przeczytam :)
    :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Tulę mocno do serducha. Prawdę mówiąc nie wiem co napisać. :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zingelo - oj ja też mam sentyment do tej piosenki :)

    Ignis - tak, to prawda. Musimy przetrwac dla Niego i dla siebie, by jakoś godnie przeżyć to nasze ziemskie życie. wierzę, że kiedyś już będzie tylko lepiej.

    Rozterko - podobno bez cierpienia nie można zrozumieć szczęścia. Czy to prawda? Chyba tak. Życie byłoby pewnie aż za bardzo mdłe, gdybyśmy byli tylko szczęśliwi.

    Nektarynko - Kochana cieszę się, że zajrzałaś do mnie :) Msza o uzdrowienie dała ulgę, ale nie na tak długo jakbym tego chciała. No cóż - dobrze, że choć na chwilę :)

    Agnieszko - Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  7. "Każdego dnia umierałam dla Ciebie,
    By następnego znów się dla Ciebie narodzić." piękne słowa, przepiękne.

    Ten kto kocha mocniej tak na prawdę wygrywa.
    Całuję :***

    OdpowiedzUsuń