Dzisiaj tak w wielkim skrócie. 25 marca o godz. 21.50 po raz pierwszy przytuliłam moją malutką córeczkę. Kornelka ważyła 3750 g i miała 58 cm :)
Ciężko było, bo poród po terminie, wywoływany. Najpierw mi założyli cewnik foleya czyli tzw. balonik do szyjki macicy, a po 8 godzinach podali oksytocynę i poszło. Najważniejsze, że Malutka jest już z nami.
Edytko, moje gratulacje!!
OdpowiedzUsuńSzczęścia, szczęścia, szczęścia!
Jejku! Tak się cieszę! Gratuluję! Dużo sił i miłości i pociechy z Kornelki! ;* Ale się cieszę ;*
OdpowiedzUsuńJejku! Tak się cieszę! Gratuluję! Dużo sił i miłości i pociechy z Kornelki! ;* Ale się cieszę ;*
OdpowiedzUsuńEdytko Gratuluję:) Dużo zdrówka dla Ciebie i Malutkiej:) Troszkę Ci zazdroszczę że masz już wszystko za sobą... poród i w ogóle, że możesz już tulić w ramionach Maleństwo... To wszystko jeszcze przede mną:) Powodzenia:)!
OdpowiedzUsuńGratulacje. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluje Ci Kochanie!! Duzo zdrowka dla Ciebie i Malenstwa:****
OdpowiedzUsuńOjoj gratulacje! Ni proszę jaka duża dziewczynka. Hehe pobiła wymiarami Szymona. ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do zabawy w wolnej chwili i jeśli znajdą się chęci. Zasady na moim blogu.
OdpowiedzUsuń