"Zranione serce"
Zranione serce, co próżno woła,
Pragnie miłości, pokochać zdoła.
Pragnie uśmiechu, radości pragnie,
By kogoś ukryć w swym sercu na dnie.
By móc pokochać szczerą miłością,
By życie smutne wypełnić radością.
By móc w chorobie, nieszczęściu, gniewie,
By móc pomagać w każdej potrzebie.
A kiedy przyjdzie smutku godzina,
Kto dopomoże, kto łzy powstrzyma?
Swym ciepłym słowem otuchy doda?
Niestraszna nigdy będzie już trwoga.
Gdy kiedyś przyjdą dni nieszczęśliwe,
Serce przy Tobie będzie troskliwe.
Przytuli, pocieszy, po prostu będzie,
Na dobre i złe, na zawsze i wszędzie.
W radości i smutku i w rozpaczy fali,
Ono w Twym sercu ogień rozpali.
Ono się stanie cząstką serca Twego,
Nie pozwoli nigdy zrobić Ci nic złego.
A gdy cierpienie uchwyci się Ciebie
Serce pomoże w każdej potrzebie.
Weźmie za rękę, pokaże słońce,
Uśmiech na Twarzy i dłonie gorące.
Bo serce jest jedno, co kocha Cię szczerze,
Nigdy go Tobie już nikt nie odbierze.
Wśród tysiąca złudnych - jedno pozostało.
Bóg tak widać zechciał, że Cię pokochało.